Arabella II
W końcu dołączyłam do arabellowiczów,buduję Arabellę II od ok.2 lat,ma się już ku końcowi.Mało informatyczna jestem,stąd ta zwłoka:)
A zmobilizowało mnie poczucie przyzwoitości,bo muszę się przyznać,że bezczelnie ściągałam różniaste rozwiązania a to od Doris,a to od Wrzosowa,Oliwia zobaczy,że skopiowałam żywcem b.ładną elewację:) Czasem wprost przeciwnie- oglądając czyjeś pomysły,juz wiedziałam,że mi nie odpowiadają.
Wypada więc podziękować wszystkim,co też czynię.Może z kolei moje pomysły kogoś zainspirują?
Zdecydowałam,że nic nie zmieniam w architekturze,nawet te szpikulce na dachu zostawiłam.Trochę zmian we wnętrzu- wygospodarowałam niezbędną dla mnie garderobę ( w miejscu małej łazienki,przebiłam drzwi do sypialni).Zostawiłam tylko jedną łazienkę (w miejscu kotłowni, z przejściem przez garderobę do sypialni).A kotłownia jest w miejscu dużej łazienki.Wejście do kotłowni przebiłam z garażu.Trochę skomplikowane,ale dla mnie b.funkcjonalne.Wiele osób zlikwidowało wiatrołap- zrobiłam to samo,dołożyłam spiżarnię i wyszedł obszerny hol.Podoba mi się.
Zamieszczam na razie kilka zdjęć - w formie ćwiczenia:)